The Pierogi Quest: Lost in Krakow's Streets
Fluent Fiction - Polish - A podcast by FluentFiction.org
Categories:
Fluent Fiction - Polish: The Pierogi Quest: Lost in Krakow's Streets Find the full episode transcript, vocabulary words, and more:fluentfiction.org/the-pierogi-quest-lost-in-krakows-streets Story Transcript:Pl: Znamy go jako Marka. Biały zarost na miejscowych bazarach zdradza jego zapal do podróżowania. Z dworca kolejowego w Krakowie ruszył wprost do serca miasta. Marek szukał wyjątkowego miejsca. Słyszał o małej knajpce z najlepszymi pierogami na świecie. Sądząc po opiniach w Internecie, był to miejski raj dla miłośników pierogów, ukryty w skomplikowanym labiryncie krakowskich uliczek.En: We know him as Marek. His white beard in the local bazaars betrays his passion for traveling. From the train station in Krakow, he headed straight into the heart of the city. Marek was searching for a unique place. He had heard about a small tavern with the best pierogis in the world. Judging by the reviews on the Internet, it was an urban paradise for pierogi lovers, hidden in the intricate maze of Krakow's streets.Pl: Huki ulicy i zwyczajne uniesienia codziennego miasta Krakowa były na zachętę dla Marka. Cudowny aromat pieczywa i innych smakołyków piekarniczych mieszał się w powietrzu. Ale Marek o tym nie myślał. W głowie miał tylko jedno - pierogi.En: The hustle and bustle of the street and the ordinary excitement of everyday life in Krakow were an encouragement for Marek. The wonderful aroma of bread and other baked goods mingled in the air. But Marek didn't think about that. He only had one thing in mind - pierogis.Pl: Rozejrzał się, licząc na jakiekolwiek wskazówki. Stamtąd, gdzie stał, krakowskie ulice były jak skomplikowany labirynt, prowadzący do nieznanych kierunków. Mapa na jego smartfonie nie dawała mu praktycznie żadnych wskazówek. Był zagubiony.En: He looked around, hoping for any clues. From where he stood, Krakow's streets were like a complex labyrinth, leading to unknown directions. The map on his smartphone gave him practically no guidance. He was lost.Pl: Słońce zaczęło zachodzić. Markowi zaczęło się wydawać, że nie znajdzie tego miejsca. Ale on nie poddawał się tak łatwo. Po godzinach poszukiwań, zobaczył małą, malowniczą ulicę, trochę oddaloną od głównych dzielnic Krakowa. Zza zakrętu dobiegał mu obietniczy zapach. Było to miejsce, którego szukał.En: The sun began to set. Marek started to think that he wouldn't find this place. But he didn't give up so easily. After hours of searching, he spotted a small, picturesque street, a little away from the main districts of Krakow. A promising scent reached him from around the bend. It was the place he had been searching for.Pl: Marek poszedł dalej, coraz głębiej w ukryte zakątki Krakowa. Z zadowoleniem odkrył, że tajemnicza uliczka prowadziła do restauracji, o której tak wiele słyszał. W końcu znalazł swoje zaginione miasto pierogów.En: Marek continued on, deeper into the hidden corners of Krakow. He was pleased to discover that the mysterious alley led to the restaurant he had heard so much about. He had finally found his lost city of pierogis.Pl: Restauracja, choć mała, emanowała ciepłem i gościnnością. Aromat pierogów, który Marek wyczuwał z daleka, teraz całkowicie go otoczył, sprawiając, że poczuł się jak w raju.En: The restaurant, though small, radiated warmth and hospitality. The aroma of pierogis, which Marek had sensed from afar, now completely surrounded him, making him feel like he was in paradise.Pl: Uśmiechnął się do siebie, zadowolony, że jego wytrwałość przyniosła efekt. Zamówił pierogi i oczekiwał z radością na swoje danie.En: He smiled to himself, satisfied that his perseverance had paid off. He ordered the pierogis and eagerly awaited his dish.Pl: Wszystko...