Ojczym zły || Kronika Kryminalna Podcast s03e09

Podcast Kryminalny - A podcast by Tomasz Szczepański

Chłopiec przebudził się w nocy. Był skostniały, bolały go mięśnie, kości, bolała go szyja. Spał na podłodze. Nie miał prawa się przykryć, nie mógł położyć głowy na poduszce. Przez kilka chwil zastanawiał się, co najgorszego może się stać, jeśli jednak weźmie poduszkę i wsunie ją pod głowę. I tak nie mógł już grać na komputerze, nie mógł wychodzić z kolegami na dwór, nie mógł nawet czytać. No i położył się głodny spać. Najgorsze, co może się przydarzyć to lanie i brak śniadania. Poczuł burczenie w brzuchu. Miał wrażenie, jak gdyby żołądek zaczął trawić wewnętrzne organy, jak gdyby był przyssany do kręgosłupa. I ten potencjalny brak śniadania martwił go najbardziej. Do razów ojczyma się w jakiś sposób przyzwyczaił. Były tak regularne, że chłopiec już nawet nie wiedział, za co dostaje tym razem. Czułby się może nawet dziwnie, gdyby choć raz w tygodniu nie dostał wciry. A jednak, kiedy tak nad tym rozmyślał, jakoś mechanicznie i nieświadomie chwycił poduszkę i wcisnął ja sobie pod głowę. Powieki znowu zrobiły się ciężkie, ziewnął przeciągle i poczuł miękkość, a później błogość i zasnął. Obudził go bolesny kopniak. Chłopiec krzyknął i zwinął się z bólu. A potem ktoś mu wyrwał poduszkę spod głowy i chłopiec uderzył o podłogę. – Mówiłem, żadnych poduszek – żachnął się ojczym.