Mikołaj Wild o rządowej ustawie CPK: Hamulec ręczny i antyprzemysłowe decyzje

Radio Wnet - A podcast by Radio Wnet - Wednesdays

Były pełnomocnik ds. CPK ostrzega przed opóźnieniami, cięciami tras kolejowych i decyzjami, które mogą wykluczyć polskich producentów z projektu.W rozmowie z Magdaleną Uchaniuk były wiceminister infrastruktury odnosi się najpierw do nowego prezydenckiego projektu ustawy dotyczącej inwestycji:Projekt został dopasowany do realiów, w jakich jesteśmy i prezydent wyszedł naprzeciw pewnym założeniom, na przykład co do harmonogramów prezentowanych przez Koalicję Rządową.Oficjalny plan zakłada otwarcie lotniska w 2032 r., a ustawa prezydenta wyznacza datę 31 grudnia 2031 r. Gość Magdaleny Uchaniuk twierdzi, że ten termin jest wciąż realny, jednak szereg opóźnień powoduje, że może być zagrożony. Przywołuje też przykład terminala:Architekci przygotowali projekt przez 23 miesiące, a projekt był odbierany przez 10. To nie jest dobry wynik.CPK według rząduMikołaj Wild zwraca też uwagę na decyzję rządu o ograniczeniu liczby kilometrów tras kolejowych objętych postępowaniami środowiskowymi o ok. 800 km:To ograniczenie nastąpiło 31 grudnia 2024 roku, bez jakiegokolwiek uzasadnienia, bez potwierdzenia, bez wskazania, jakie prace będą realizowane zamiast tych przygotowawczych. To bardzo zła wiadomość.Gość Poranka Wnet dodaje, że rynek wykonawczy i projektowy już w tym momencie cierpi na brak zleceń, a takie działania to „mocny hamulec ręczny”. Odnosi się także do kwestii prędkości pociągów KDP:Polskie firmy byłyby w stanie zrealizować tabor na 250 km/h. Absolutnie nie są w stanie zrealizować taboru na 300+ km/h– podkreśla. I dodaje, że decyzja o podniesieniu prędkości powoduje wyższe koszty energii, wykluczenie mniejszych miast i polskich przedsiębiorców taboru:To działanie antyprzemysłowe w całej swojej rozciągłości.Rozmówca Magdaleny Uchaniuk krytycznie ocenia też wpływ tych zmian na mniejsze ośrodki:Obecny projekt kolejowy uderza w średnie miasta. Kalisz miał być w pierwszej wersji niemal całkowicie pominięty, żeby skrócić podróż między Warszawą a Poznaniem o 4 minuty za 4 miliardy złotych. Również Grudziądz i wiele ośrodków będzie omijanych, aby skrócić czas do absolutnie niepotrzebnego minimum.Fałszywa narracjaKomentując słowa wicepremiera Władysława Kosiniaka-Kamysza, że PSL nie zgodzi się na „CPK minus”, Mikołaj Wild odpowiada:Jeżeli mówimy o CPK minus, to mówimy o prowizjach od zagranicznych koncernów, o znacznej części kosztów utrzymania wybudowanych inwestycji.Odnosi się również do opinii, że realny CPK powstaje dopiero teraz, zbywając tę informację wzruszeniem ramion. Zauważa, że projekt były przygotowany wcześniej, a prace przygotowawcze na terenie inwestycji trwały od 2023 r. Krytykuje też rządową narrację o finansowaniu:Przyjęto okrojony program wieloletni, a potem słyszymy, że zapewniono finansowanie – to nowy fake news.Na pytanie o środki z Krajowego Planu Odbudowy odpowiada:W poprzedniej iteracji KPO przewidziano około 100 milionów złotych na prace projektowe. Obecnie zostało to (według mojej wiedzy) wykreślone./ab