Prof. Kowalski: Ostrów Tumski wymaga ochrony przed „szalonymi pomysłami”

Radio Wnet - A podcast by Radio Wnet - Wednesdays

Prof. Jacek Kowalski zapowiada inicjatywę ochrony Ostrowa Tumskiego w Poznaniu. – Nie walczymy z prezydentem ani radnymi. Prawdziwym przeciwnikiem jest nacisk ekonomiczny – mówi historyk sztuki.Ostrów Tumski w Poznaniu, historyczny „serce miasta” i miejsce symboliczne dla polskiej państwowości, znalazł się w ogniu społecznej i konserwatorskiej debaty. Deweloperzy planują w jego północnej części wielomieszkaniową zabudowę – z blokami sięgającymi nawet 9 pięter i osiedlem dla kilku tysięcy mieszkańców. Inwestycja miałaby powstać tuż obok Katedry Poznańskiej, na terenach dawnej elektrociepłowni i terenach zielonych. Krytyków tego pomysłu przybywa: historycy sztuki alarmują, że projekt może zniszczyć charakter i układ przestrzenny Ostrowa Tumskiego, wpływając negatywnie na zabytki i krajobraz kulturowy wyspy. To nie jest komitet protestu, tylko komitet inicjatywy. Chcemy, by Ostrów Tumski był traktowany jak Ostrów Tumski– podkreśla prof. Jacek Kowalski, historyk sztuki z Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu.W Poznaniu odbyła się konferencja poświęcona przyszłości Ostrowa Tumskiego. Zgromadziła ekspertów z różnych dziedzin: architektury, historii sztuki, socjologii, geologii czy ekonomii. Wnioski – jak mówi Kowalski – były jednoznaczne. –Opinie ekspertów były miażdżące dla projektu przygotowanego przez Miejską Pracownię Urbanistyczną. Profesor architekt, dawny urbanista Szczecina, powiedział, że studentowi dałby za taki projekt co najwyżej trójkę z plusem– relacjonuje historyk.Społecznicy i eksperci bronią OstrowaEfektem spotkania było powołanie Komitetu Inicjatywy Uchwałodawczej Parku Kulturowego Ostrów Tumski, Ostrówek i Śródka. W skład komitetu weszli przedstawiciele Towarzystwa Przyjaciół Nauk, Stowarzyszenia Historyków Sztuki, Towarzystwa Opieki nad Zabytkami oraz PAN w Poznaniu. Jego celem jest zebranie podpisów pod projektem uchwały, która obejmie Ostrów Tumski i sąsiednie dzielnice statusem parku kulturowego.Nie walczymy z prezydentem ani radnymi. Prawdziwym przeciwnikiem jest nacisk ekonomiczny – bezimienny, niewidoczny, a jednocześnie bardzo silny– mówi Kowalski.Historyk podkreśla, że w tej sprawie zadziałało całe środowisko.Na konferencji było ponad sto osób – badaczy, opiekunów zabytków, ludzi zaangażowanych w dzieje Poznania. Środowisko, które często jest podzielone – choćby w sprawie Pomnika Wdzięczności czy Zamku Przemysła – tym razem mówiło jednym głosem. Bo Ostrów Tumski wymaga ochrony, a nie urbanistycznych eksperymentów– zaznacza prof. Kowalski.