Szymon Hołownia przyszłym premierem Rzeczpospolitej?

Radio Wnet - A podcast by Radio Wnet - Thursdays

Koalicja Obywatelska notuje spadek poparcia. Opozycja już powoli szykuje się do przejęcia władzy za dwa lata. Jeden z możliwych scenariuszy politycznych komentował w Poranku Radia Wnet Piotr Semka.W najnowszym numerze tygodnika „Sieci” Stanisław Janecki roztoczył perspektywę polityczną, która mogłaby zaistnieć już w 2027 roku. Napisał, że „jeśli marszałek Sejmu wytrzyma presję i przejdzie do ofensywy, przed wyborami w 2027 r. powstanie alternatywna koalicja rządząca”. Według Janeckiego „marszałek Sejmu Szymon Hołownia ma już świadomość, że przygoda jego samego i Polski 2050 w koalicji rządzącej dobiega końca. Musi więc uciec do przodu”. W przyszłej koalicji dziennikarz nie wyklucza też obecności PSL, ponieważ jego zdaniem „Władysław Kosiniak-Kamysz obawia się, że PSL znajdzie się pod progiem wyborczym albo zostanie pożarte przez Tuska, jeśli będzie trwało w obecnych układach”.Prowadzący Poranek Radia Wnet Łukasz Jankowski przytoczył w Poranku Radia Wnet analizę Janeckiego i pytał Piotra Semkę, dziennikarza tygodnika „Do Rzeczy”, jak ocenia przyszły i na razie futurystyczny scenariusz koalicji PiS-Polska 2050-PSL i czy widzi Szymona Hołownię w roli premiera.Czy ja się cieszę na hasło „premier Hołownia”? Nie, nie cieszę się. To znaczy, owszem, odsunie to od władzy rząd Tuska i skończy tego typu rządy awanturników, jak pan Żurek, który – można podejrzewać – szykuje jakichś pałkarzy, by wkroczyli do KRS-u. I rzeczywiście, takie rzeczy się skończą. Ale proszę mi nie kazać nagle uważać, że Hołownia, który prezentował się jako polityk często niedojrzały, bardzo chwiejny, nagle stanie się postacią, która odmieni polską politykę na lepsze. To jest polityk, który akceptował aborcję. To jest polityk, który akceptował prześladowania polityków i sądów– mówił.Semka też nie wierzy w wielkie zmiany polityków, chociaż te były wielokrotnie widziane na naszej scenie politycznej.Politycy się zmieniają, a stary Semka jest nieufny wobec kogoś, kto jeszcze rok temu był błaznem, tańczącym jak małpka na fotelu marszałka Sejmu i sypiącym głupkowatymi bon motami. Więc ta perspektywa, że taka postać miałaby nagle być traktowana jako premier, budzi mój sprzeciw– zaznaczył i dodał, że „Semka należy do hołownio-sceptyków”.Komentując pochlebne ostatnio komentarze Jarosława Kaczyńskiego na temat Szymona Hołowni, stwierdził, że „rozumiem, że Jarosław Kaczyński chce zakończyć jak najszybciej rządy gabinetu, który uważa – z wielu powodów – za bardzo zły dla Polski”Raz jeszcze powtarzam: ja mam do postaci pana Hołowni bardzo duży dystans i pan Hołownia musiałby się bardzo dużo napracować, aby zyskać moje zaufanie. Na razie uważam to za bardzo ryzykowny projekt– podsumował.